III parafialny spływ kajakowy – Liwiec
To już trzeci spływ w naszej parafii, w ostatnim czasie. Tym razem odbył się na rzece Liwiec. Można go nazwać spływem nadziei, ponieważ ci, którzy zdecydowali się popłynąć, poniekąd jak Abraham, uwierzyli nadziei wbrew nadziei. Prognozy pogody były niezbyt optymistyczne, a kiedy wsiadaliśmy do autokar akurat lunął deszcz. Ale gdy dotarliśmy na miejsce rozpoczęcia spływu powitało nas słońce. I tak już pozostało. Pan Jezus po raz kolejny okazał nam swoją łaskę… A tymczasem w kręgu kajakarzy rodzą się kolejne plany i pomysły… O tym niebawem…
Ks. Paweł Cieślik
Spływ kajakowy rozpoczęliśmy w sobotę 23 września, Mszą świętą o godzinie 8:00. Po Mszy udaliśmy się do autokaru. Dojechaliśmy do Wyszkowa, skąd zaczęliśmy płynąć rzeką Liwiec. Na miejscu ubraliśmy kapoki i wsiedliśmy do kajaków. Po drodze nie mieliśmy żadnych wywrotek, choć na drodze pojawiały się różne przeszkody takie jak drewniany mostek czy konary drzew. W międzyczasie zrobiliśmy krótką przerwę na drugie śniadanie i odpoczynek, a następnie dopłynęliśmy do Liwa. W Liwie zwiedziliśmy miejscowy zamek, muzeum broni, a także weszliśmy na wieżę, gdzie przewodnik przybliżył nam legendę o Żółtej Damie. Bardzo mi się podobała wycieczka, ponieważ pierwszy raz od dłuższego czasu miałam możliwość płynąć kajakiem. Jestem bardzo zadowolona z tej przygody.
Beata Marcinkowska